Utworzone podczas zorganizowanego przez New York Times Small Business Summit i przy udziale American Express OPEN, poniższe wideo to fascynujący przewodnik dla tych, co chcą zostać ninja produktywności, ale nie wiedzą jak.
Po pierwsze, należy utworzyć
2 kalendarze („wchodzący” oraz „wychodzący”)
Do tego pierwszego wpisujemy całą pracę papierkową, telefony do wykonania. Nie ma tu miejsca na lanie wody. Z kolej kalendarz „wychodzący” nadaje się do planowania spotkań w przerwie obiadowej, wypadów na kawę oraz załatwiania bieżących spraw.
Zakaz sprawdzania poczty oraz korzystania ze społecznościówek z rana
Wejdziemy tam na chwilę i okaże się, że utknęliśmy na amen. Nie tak powinien się zaczynać dzień człowieka produktywnego.
Dobrą natomiast praktyką jest mały rachunek sumienia zrobiony poprzedniego dnia. Myślimy o 2 rzeczach, które następnego dnia przyniosą nam pieniądze lub sprawią, że poczujemy się bardzo, ale to bardzo szczęśliwi. No i
Pytanie na koniec – „Jak sobie z tym wszystkim poradzę?”
Zamiast skupiać się na narzędziach, trzeba zobaczyć, jak serwisy społecznościowe mogą nam pomóc w zarobieniu pieniędzy oraz pozyskaniu nowych klientów. Warto wypróbować timeboxing i wyznaczyć czas na określone zadania.
Kluczem, jeżeli chodzi o nasze działania w Sieci, jest zaangażowanie na zasadzie wzajemności. Chcemy by klienci zwracali na nas uwagę? Musimy to zrobić jako pierwsi.
Media społecznościowe angażują społeczeństwo – biznes robi się z ludźmi, nie innym biznesem.
Znalezienie czasu na te trzy rzeczy pozwala przebrnąć przez meandry serwisów społecznościowych i być bardziej efektywnym w swoich poczynaniach.