Ciekawe, kto z czytelników LH wykonuje zawód nauczyciela. Aż korci, aby powiedzieć przewrotnie „ręka w górę”!
Wydaje się, że w Polsce wykorzystywanie Twittera w szkołach jest rzadkością. A szkoda – jest to doskonałe narzędzie, które może mocno uatrakcyjnić proces edukacji. Powinni o tym pamiętać zwłaszcza katecheci – lekcje religii napawają nudą, ale wcale tak być nie musi.
Zobaczcie, co to jest Twitter, a tutaj macie szybki przewodnik po interfejsie Twittera.
Dlaczego trzeba założyć konto w tym serwisie jeszcze dziś?
Im niższy wiek ucznia, tym większe prawdopodobieństwo, że ma założone konto na Twitterze. I tylko od nauczyciela zależy, że poprzez mądre używanie tego narzędzia uda mu się zaskarbić sympatię uczniów i obudzić w nich zainteresowanie danym przedmiotem.
W jaki sposób można wykorzystać Twitter na lekcjach i poza nimi tak, aby uczniowie zaczęli mówić o Tobie, jako nauczycielu nowej generacji?
Dziel się w Twitterze informacjami o tym,
- jakie książki/artykuły teraz czytasz,
- jakie badania teraz przygotowujesz,
- czy wybierasz się na jakąś konferencję branżową,
- że znalazłeś jakąś osobistość ze świata akademickiego wartą obserwowania na Twitterze.
Twitter może być doskonałym narzędziem do zapewnienia lekcjom dodatkowej wartości.
- Zamieszczaj odnośniki do ciekawych lektur, dzięki którym łatwiej będzie przygotować się do zajęć (możesz używać własnego hashtagu);
- dziel się całymi stronami, które pomogą uczniom z lepszym zrozumieniu zadanego materiału;
- publikuj ogłoszenia i wysyłaj przypomnienia o zbliżających się klasówkach itp.