Gdzie ten lifehack zostanie wykorzystany, zależy jedynie od Was.
Być może potrzebne Ci jest zwolnienie z lekcji wuefu. Być może chcesz poskarżyć się facetowi na kogoś (i przy okazji go wrobić).
Tak czy inaczej, oto odpowiedź na pytanie, jak zrobić siniaka, nie zadając sobie jednocześnie bólu.
Potrzebujemy folii aluminiowej oraz kawałka kredy.
Kredą nacieramy miejsce, w którym ma powstać siniak, a następnie delikatnie pocieramy je folią aluminiową. Wystarczy taka zwykła z paczki po papierosach.
Sztuczny siniak to doskonałe usprawiedliwienie przed nauczycielem wychowania fizycznego oraz pewne alibi w przypadku niewygodnych pytań, zadawanych przez współmałżonków :)