Moda na szpilki trwa nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat. Z kolei jakieś 20 lat temu francuski projektant butów Christian Louboutin zaszczepił modę na kolorowe jasnoczerwone podeszwy. Dzięki intensywnym wysiłkom marketingowym czerwona podeszwa zaczęła się kojarzyć ze szpilkami od Louboutina, a spór o wyłączność pomiędzy nim a Yves Saint Laurent nawet znalazł swój finał w nowojorskim sądzie.
Czerwone podeszwy stały się zastrzeżonym znakiem towarowym i pozostawmy ten spór innym. Zamiast tego zobaczcie jak pomalować podeszwę swoich szpilek na dowolny kolor i zaszpanować w najbardziej doborowym towarzystwie.
(Foto: kristaguenin)
1. Przygotujcie podeszwę szpilek czyszcząc ją alkoholem używanym do dezynfekcji ran;
2. Zagruntujcie podeszwę białym lakierem do paznokci. A propos – w celu zaoszczędzenia czasu lepiej użyć jakiejś większej szczoteczki. Teraz trzeba odczekać około 10 minut, żeby podeszwa mogła podeschnąć;
3. Usuńcie ze szczoteczki resztki białego lakieru (nadaje się zwykły zmywacz do paznokci) i nanieście na podeszwę kolorek, który sobie wymyśliłyście. Tutaj trzeba porządnie pomalować podeszwę i to w dwie wartswy;
4. Po 30 minutach możecie włożyć swoje szpilki i… uderzyć w teren :)
[via]