Jak wybaczyć sobie i być o krok bliżej marzeń

0
3676
Jak wybaczyć sobie
Jak wybaczyć sobie

Jedną z najlepszych umiejętności, jaką możesz nabyć, jest dar wybaczania. Wyobrażam sobie jak mówisz teraz, że wiesz jak wybaczać i oczywiście nie mam najmniejszych wątpliwości, że tak właśnie jest. Pytanie brzmi: czy wiesz jak wybaczyć sobie? To jeden z początkowych, niezwykle istotnych kroków rozpoczynających twoją podróż; ponieważ nie możesz wybrać się na daleką wycieczkę z całym tym bagażem, który teraz dźwigasz.

Prawdę mówiąc, myślę, że poczujesz się o wiele lepiej, jeśli zostawisz te wszystkie rzeczy i zaczniesz iść do przodu bez tak wielkiego ciężaru na barkach. To jest prawdziwy powód. Sprawić, jak sobie wybaczyć, byś poczuł się lżej przed podróżą.

Dlaczego musisz sobie wybaczyć?

Naprawdę wierzę, że człowiek jest istotą zręczną. Że potrafi się dostosować, żeby coś poprawić. Mam na myśli zarówno zręczny umysł, jak i duszę. Żeby zrozumieć dlaczego, musisz na chwilę spojrzeć w przeszłość. Odłóż więc na bok cały ten bagaż wspomnień, który wszędzie ze sobą nosisz i spójrz na niego. Nie martw się, nie musisz opowiadać mi o każdym fragmencie twojej przeszłości. To jest ćwiczenie, które musisz wykonać samemu, a ja zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby cię pokierować. Kiedy patrzysz na przeszłość, to mam nadzieję, że widzisz tam sporo dobrych wspomnień, osobistych sukcesów i masę wspaniałych doświadczeń. Kiedy ja robiłem to ćwiczenie, to właśnie to miałem nadzieję zobaczyć, ale prawda jest taka, że stało się dokładnie odwrotnie. Nie dlatego, że miałem okropne życie, ale dlatego, że ludzie w pierwszej kolejności pamiętają te złe rzeczy. To jest prawdziwy cel tego ćwiczenia. Dać ci szansę na zapamiętanie sukcesu, jakiego doświadczyłeś, tak żeby nadać twojej podróży rozpędu. Nikt nie chce być ciągnięty w dół z powodu swojej przeszłości. To straszne, kiedy jesteś blisko osiągnięcia czegoś i słyszysz ten głosik przypominający ci o porażce z przeszłości. Wyrzućmy go z twojej głowy!

Nie jesteś doskonały. Zaakceptuj to!

Jesteś wspaniałym człowiekiem, nie mam co do tego żadnych wątpliwości, ale nie jesteś doskonały. Nikt nie jest. To stara prawda, którą prędzej czy później musisz zaakceptować. Rozprawmy się z nią od razu. Jako, że nie jesteś doskonały, to dobry czas, żeby przestać się obwiniać za błędy z przeszłości. Weźmy kolejną prawdę: każdy coś schrzani od czasu do czasu. Czasami błędy są większe, czasami mniejsze, ale każdy je popełnia. Obwinianie się tylko dlatego, że popełniłeś mały, czy duży błąd jest straszne. To ten głosik w głowie próbuje cię zwymyślać i upokorzyć. Nie ma nic gorszego niż ciągłe plucie sobie w brodę. Po prostu uświadom sobie, że to kolejna forma porównania, której powinieneś unikać. W tym konkretnym przypadku porównujesz swoje prawdziwe ja z tym idealnym.

Krok pierwszy by wybaczyć: Wypisz złe wspomnienia

Zawsze proszę cię, żebyś coś zapisał i tym razem nie będzie inaczej. Weź kartkę papieru albo włącz jakiś elektroniczny notatnik i zapisz wszystkie złe wspomnienia, jakie tylko jesteś w stanie przywołać z pamięci. Proszę, zrób to kiedy będziesz miało dużo czasu, bo ten krok może okazać się trudny i dość wymagający. Jeśli jesteś sam w domu, to może zdziałać cuda, a jeśli nie, to postaraj się znaleźć jakieś ciche miejsce. Rodzaj schronienia, w którym na spokojnie to zrobisz. Nie rozpisuj się, zapisz tylko błąd, jaki popełniłeś. Na przykład ja napisałbym: „Brak portfolio z projektami” albo „Żałuję, że nie spędzałem więcej czasu z ukochanymi osobami”. Tak, to są prawdziwe przykłady. Jestem pewien, że masz małą listę, ale postaraj się zrobić tak, żeby była jak najdłuższa. Poświęć na to tyle czasu, ile potrzebujesz. Jeśli wymaga to więcej niż jednego posiedzenia, to w porządku. Pod warunkiem, że wykonasz następną część.

Krok drugi by wybaczyć: Znajdź powód

Czas na małą analizę. To może być najtrudniejsza część całego ćwiczenia, więc nie spiesz się. Zapisz powód, dlaczego popełniłeś dany błąd. Nawet jakby to było coś tak prostego, jak: „Byłem niezdarny”, albo złożonego, jak: „Skręciłem w zły zjazd i później byłem wkurzony…”. To, jak złożona będzie odpowiedź, zależy tylko od ciebie, ale zachęcam, żebyś sięgnął najgłębiej jak tylko możesz. Dzięki temu całe ćwiczenie będzie bardziej przydatnym i lepszym doświadczeniem.

Krok trzeci do wybaczyć: Wybacz sobie każdy błąd

Chcę, żebyś przy każdej pozycji na liście wypowiedział następujące słowa. Szczerze wypowiedział, nie tylko pomyślał: Wybaczam sobie za „ _______________” Jak pewnie zgadłeś, możesz wypełnić puste miejsce każdą pozycją z twojej listy. Ten krok jest naprawdę istotny, ponieważ twój mózg wymaga małego remontu, a dzięki temu ćwiczeniu ruszysz do przodu i spojrzysz na niektóre rzeczy z całkiem innej strony. Spróbuj to zrobić, nawet jeśli czujesz się trochę głupio. Zapewniam cię, że to działa. Przez pierwsze kilka punktów możesz przelecieć, ale przy ostatnich poczujesz, że coś się zmienia.

Ostatni krok by wybaczyć: Ruszaj!

Teraz kiedy uporałeś się z listą, pora na ostatni krok. Musisz się od niej odciąć. Jeśli to karta papieru to możesz ją pociąć albo po prostu zmiąć i wyrzucić. Jeśli to plik, możesz go usunąć. Tylko od ciebie zależy jak daleko chcesz się posunąć żeby się od niej uwolnić. Proszę tylko, żebyś przy okazji nie puścił z dymem całego domu. Ten ostatni krok daje sygnał twojej podświadomości, że zadanie jest skończone i pora puścić te rzeczy w zapomnienie. Tak, żeby zrobić miejsce na nowe oraz na nowego ciebie. To potężne narzędzie, ponieważ dzięki niemu poczujesz się o wiele lżejszy przed podróżą.

Ale to jeszcze nie koniec

Robisz to po raz pierwszy i teraz musisz mieć się na baczności, żeby znowu nie zaśmiecić sobie umysłu niepotrzebnymi rzeczami, które zaczną ściągać cię w dół. Zrób z tego nawyk. Przez najbliższe kilka dni staraj się uważnie kontrolować. Jeśli znany głosik znów zacznie się odzywać, to znak, że musisz sobie za coś wybaczyć. Nie martw się, z czasem będzie ci szło jak z płatka. Dla zachowania czujności, sugeruję, żebyś robił tak co wieczór, zaraz przed pójściem spać. Po prostu przypomnij sobie cały dzień i pozwól wszystkim tym rzeczom odejść w niepamięć. Dzięki temu zaczniesz lepiej sypiać. Mam szczerą nadzieję, że to ćwiczenie ci pomoże. Teraz, kiedy wiesz jak sobie wybaczać, jesteś o krok bliżej tego wspaniałego siebie. Następnym razem porozmawiamy o kolejnym kroku, jak stworzyć swój własny zbiór zasad. Spodobał ci się ten wpis? Podziel się nim, używając przycisków poniżej!