Jakież to wspaniałe uczucie pożegnać tydzień z myślą, że wszystkie sprawy są dokończone!
W piątek po pracy albo w niedzielę można zrobić parę rzeczy, które gwarantują, że w poniedziałek rano będzie nam towarzyszył niczym nie zmącony spokój i przyjemne poczucie lekkości.
(100% kompatybilność z Getting Things Done).
(Flickr/85mm.ch)
1. Inbox Zero – oczyszczamy swoją listę spraw. Przypomnijmy sobie najważniejsze praktyki GTD w kwestii zarządzania dowolnym zadaniem:
-wykonujemy je,
– delegujemy,
– usuwamy,
– przenosimy na później.
Oczyszczając skrzynkę odbiorczą, jesteśmy gotowi na zajęcie się kolejną porcją spraw, nie będąc prześladowanymi przez sprawy z poprzedniego tygodnia;
2. Przeglądamy i zamykamy wszystkie aktywności na LinkedIn. Jeżeli mamy jakieś zaproszenia, akceptujemy je albo odrzucamy. Jeżeli sami chcemy wysłać parę zaproszeń, droga wolna. Aby zaprosić potencjalnego klienta albo kolegę z pracy, potrzebujemy góra kilku minut.
Można ten wystawić znajomemu na LinkedIn ładną rekomendację – gdy przyjdzie w poniedziałek do pracy, spotka go miła niespodzianka;
3. Zamykamy wszelkie zdarzenia w kalendarzu. Jeżeli coś nie doszło do skutku, przesuwamy wydarzenie na następny tydzień, przysięgając, że zajmiemy się nim w nowym tygodniu.
Jeśli nie wchodzi to w rachubę, przekazujemy zadanie innej osobie albo całkowicie się go pozbywamy;
4. Aktualizujemy swoje profile we wszystkich serwisach społecznościowych. Dokonaliśmy czegoś wyjątkowego pracując nad projektami? Warto dać znać swoim kolegom.
Rozważmy również sprytniejsze korzystanie z tychże serwisów. Przykładowo LinkedIn pozwala, by aktualizacja statusu była publikowana jednocześnie na LinkedIn oraz Twitterze. Oczywista korzyść – zmniejszenie czasu spędzanego w Internecie;
5. Zmniejszamy ilość otrzymywanych wiadomości. Wypiszcie się ze tych wszystkich mailingów, na które i tak nie macie czasu. Podpowiedź – często wystarczy wyszukać wszystkie wiadomości zawierające wyraz Unsubscribe.
Przejrzyjcie newslettery i inne śmieci, które od miesięcy kasujecie bez otwierania, i pozostawcie tylko te, które oferują coś pożytecznego;
6. Wyznaczamy sobie GŁÓWNE cele na nachodzący tydzień. Co to są za zadania? Jak nasze zadania przybliżają nas do wielkich zmian, które zaplanowaliśmy w swoim życiu? Porównajmy je z kołem życia i pomyślmy, czy zmierzamy w dobrym kierunku.
Celów nie musi być wiele – o wiele ważniejsze jest, byśmy je mieli zawsze przy sobie. Można zapisać te cele na karteczkach post it;
7. Odpuszczamy sobie resztę. Dajmy sobie spokój z tym, czego się nie wykonało. Zaplanujmy wykonanie tego, co jednak pragniemy zrobić.
Upewnijmy się, że nie mamy żalu do siebie lub innych osób z powodu tego, co nie zostało zrobione.
Wszystko zależy od nastawienia, a zatem przygotujmy się na wspaniały tydzień!
[via]