Natchnieniem do tego artykułu jest ćwiczenie, które znajduje się z wielu książkach dla dzieci. Polega na tym, że mamy 2 niemal identyczne obrazki, jeden z których został nieznacznie zmodyfikowany.
Przedstawione na obrazkach scenki są praktycznie nie do odróżnienia i znalezienie różnic na dwóch obrazkach wymaga ciągłego przenoszenia wzroku z jednego na drugi. Można jednak o wiele szybciej znaleźć różnice wykorystując do tego stereogramy. Przedstawiamy poszczególne kroki.
(Wikipedia)
Krok nr 1
Trzeba połączyć w umyśle 2 obrazki (niekoniecznie umieścić obok siebie – można ulokować jeden nad drugim lub wyrównać je w pionie).
Krok 2
Patrzymy na prawy obrazek lewym okiem, z kolei na lewy patrzymy prawym. Widzimy coś takiego
Krok 3
Zdjęcia zostaną rozmyte i zaczną się rozdwajać. Próbujemy połączyć te dwa obrazki, które są pośrodku, jeden na drugi.
Krok 4
Spokojnie czekamy przez parę sekund, aż obrazek stanie się bardzo wyraźny. Po chwili zobaczymy coś takiego:
Teraz najciekawsze: różnice na obrazkach zaczną lekko mrugać. Mamy je!
A teraz sprawdźmy, czy zadzała to ze znacznie bardziej skomplikowaną grafiką. Na jednym z poniższych obrazków brakuje jednej gwiazdy:
Jeżeli uda Wam się ją odnaleźć, opanowaliście ten trick w sposób perfekcyjny.
[via]
zdałem ? :)
Hehe, też mam tą gwiazdę :) Szacun ;)
na tym zdjęciu brakuje jeszcze trzech gwiazd,zobaczcie sami.
Zrobiłem to o co chodzi (to ćwiczenie jest podobnego do wyszukiwania trójwymiarowego kształtu z takiego szarego napaćkanego obrazu jak kiedyś do gazet dodawali) ale niestety nic mi nie mruga na tych gwiazdach. Może mi ktoś powiedzieć gdzie jest ta różnica?
Jak niby mam popatrzeć na obrazek lewy prawym okiem i odwrotnie?
Zezem ;)
A ja nawet tego opisu nie ogarniam…
A ja tak trochę sceptycznie. Ale działa :-)
Nigdy nie słyszałem o tych stereogramach – ciekawe :-)
dobre dla DTP-owców – jak porównać kilka kartek z hieroglifami lub cyrylicą bez znajomości tychze