Szanowne lifehackerki już wiedzą na kim mają się wzorować. Teraz kolej na Was, samce beta ;-)
Co mają wspólnego dobrze zbudowany Denis z ukraińskiego Dniepropetrowska oraz ciemnoskóry Hannibal? Potężny sześciopak i nieprawdopodobną motywację.
Ghetto Workout
Nie narzekają na zbyt drogie karnety na siłownię, złą pogodę czy podwyżkę cen benzyny/cukru. Zamiast oddawać się prokrastynacji i niezdrowym nawykom zwiększają swoją masę mięśniową na świeżym powietrzu. Do kształtowania lepszej sylwetki wykorzystują place zabaw i… własne ciało.
A teraz w pigułce: tak wygląda trening Hannibala:
a tak – Denisa:
A jak wygląda Twój?
Jeśli szukacie więcej informacji na temat Street Workout, to zapraszam tutaj: http://workout-polska.pl
nie da sie osiagnac czegos takiego cwiczac tylko na placu zabaw…
Oczywiście że się da, sam ćwiczę już jakiś czas i wiem że efekty takie są możliwe, taki trening jak na razie jest moim najlepszym treningiem w całej mojej karierze treningowej, a trenuje już ładne kilka lat, totalnie na sucho beż żadnych supli tylko dieta i konkretny trening.
Po 3 treningach na placu zabaw po 1 h robię takie rzeczy jakich nigdy bym się nie spodziewał.
Co się nie da, co się nie da. Odezwał się ten co nawet nie spróbował.
A ja ćwiczę jogę i macham kettlebellsem :)