Kończy się kolejny tydzień i na pewno chcesz, aby następny był lepszy. Są 3 pytania, które możesz jeszcze dziś sobie zadać.
Rób to co wieczór – na dobrą sprawę to od nich zależy powodzenie w kolejnych dniach.
(Zdjęcie: mo_ie_us)
Czego się dzisiaj nauczyłem i czego się dowiedziałem?
To Ty decydujesz co to będzie (było) – nowe słówko w języku obcym, szkoła w literaturze albo nurt w filozofii. Tę wiedzę mogłeś nabyć dzięki nowej książce, wykładowi albo rozmowie z przyjaciółmi. Liczy się efekt.
Co sprawiło mi dzisiaj radość?
Jeżeli popatrzeć na to pytanie pod kątem obszarów życia Bodo Schaefera, mówimy tu o sferze emocjonalnej. Zauważ korelację pomiędzy ewentualnym „niczego” w odpowiedzi na pierwsze pytanie a przykrym uczuciem po przeczytaniu drugiego…
Czy ten dzień przybliżył mnie do mojego marzenia?
… chociażby o centymetr, ponieważ w przeciwnym razie coś jest nie tak. Albo cel jest nieosiągalny, albo (co bardziej prawdopodobne) nic nie zostało zrobione.
I niezależnie od tego czy odpowiedzi na te proste 3 pytania były satysfakcjonujące, spójrz na swoje cele na najbliższe 10 czy 20 lat.
Pamiętaj o swoich celach długofalowych i działaj!
Kac moralny po przeczytaniu pierwszego pytania :P
Wydrukuję i powieszę nad łóżeczkiem :)
Tak może wyglądać rachunek sumienia lifehackera :)